Życie na wsi
Ocena: 31
- Przepiękna pieśń, pierwszy raz ją słyszę i jestem pod wrażeniem Twojego wykonania.
- ciekawie balansujesz głosem kolego i dlatego daję 5/5 Pozdrawiam najserdeczniej Jan K.
- super 5*
- W tej chwili ,nie sączę czerwonego winka ale z przyjemnoscią Cię słucham.:))))
- Piękne są te ballady,sączę czerwone winko i słucham..pozdrawiam i dziękuję ,że jesteś....:)
- Koguty piały raz po raz, w mrok wyciągając szyje, jak gdyby wiersze cały czas recytowały czyjeś. W tym pianiu z chandry było coś, tej męskiej i przepastnej, kiedy jak złodziej lub jak gość drzwi się otwiera własne.
- Pianie leciało w dal i w mrok, spadało gdzieś w nieznane - tak niekochaną twarz i lok gładzi się, patrząc w ścianę, kiedy pieszczota jest jak zgrzyt, ale brak sił na zdradę... Pewnie dlatego szary świt tak długo nie chciał nadejść.
- Koguty piały raz po raz, w mrok wyciągając szyje, jak gdyby wiersze cały czas recytowały czyjeś. W tym pianiu z chandry było coś, tej męskiej i przepastnej, kiedy jak złodziej lub jak gość drzwi się otwiera własne.
- Bardzo fajne, ciekawy glos, bardzo mi sie podoba, prosze o wiecej!.
- Ciekawe, jak nie to może wam to się spodoba.
Anatol Borowik śpiewa balladę" Koguty " B. Okudżawy
Ocena: 31
- Przepiękna pieśń, pierwszy raz ją słyszę i jestem pod wrażeniem Twojego wykonania.
- ciekawie balansujesz głosem kolego i dlatego daję 5/5 Pozdrawiam najserdeczniej Jan K.
- super 5*
- W tej chwili ,nie sączę czerwonego winka ale z przyjemnoscią Cię słucham.:))))
- Piękne są te ballady,sączę czerwone winko i słucham..pozdrawiam i dziękuję ,że jesteś....:)
- Koguty piały raz po raz, w mrok wyciągając szyje, jak gdyby wiersze cały czas recytowały czyjeś. W tym pianiu z chandry było coś, tej męskiej i przepastnej, kiedy jak złodziej lub jak gość drzwi się otwiera własne.
- Pianie leciało w dal i w mrok, spadało gdzieś w nieznane - tak niekochaną twarz i lok gładzi się, patrząc w ścianę, kiedy pieszczota jest jak zgrzyt, ale brak sił na zdradę... Pewnie dlatego szary świt tak długo nie chciał nadejść.
- Koguty piały raz po raz, w mrok wyciągając szyje, jak gdyby wiersze cały czas recytowały czyjeś. W tym pianiu z chandry było coś, tej męskiej i przepastnej, kiedy jak złodziej lub jak gość drzwi się otwiera własne.
- Bardzo fajne, ciekawy glos, bardzo mi sie podoba, prosze o wiecej!.
- Ciekawe, jak nie to może wam to się spodoba.
Anatol Borowik śpiewa balladę" Koguty " B. Okudżawy
Dane odnośnie prezentowanych informacji
Widziało: 10241
Czas: 3m 33s